• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (230)
  • studia (25)
  • świat (137)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021

Archiwum kwiecień 2025

< 1 2 3 >

Blogowanie

W kolejny poniedziałek udałam się do ośrodka dla uchodźców i spotkałam z moimi wdzięcznymi studentami. Pięcioro Ukraińców i jedna Kongijka; w mapę, którą zawiesiłam na ścianie wbiłam pinezki, żeby zaznaczyć miejsca, z których pochodzimy.

 

Mapę, pinezki, zeszyty i teksty opłacam sama. Sama też zaczęłam rozwijać pewien blog (link do niego w menu niniejszego bloga), gdzie może będą kazywać sie jakieś ciekawe informacje związane z tym, co się dzieje na naszych zajęciach.

 
30 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Ciekawa rzecz

Poczytałam dziś prasę, trochę książek. Na podstawie tej lektury chciałam zauważyć, że... ciekawa sprawa - ludzie myślą, że proces uczenia się - a także życie w ogóle - jest jak wykład: siedzisz, słuchasz, notujesz. A to nieprawda, to są ćwiczenia: słuchasz i próbujesz zastosować w praktyce.

 
26 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Wlew z lewej

Dziś zebrałam się w sobie i wyruszyłam w podróż do szpitala klinicznego w Leuven - pięknym flamandzkim mieście, gdzie dwa lata temu robiłam praktyki studenckie. Klinikę też już znam z rozmaitych badań w latach 2019-2020, w tym ph-metrii (wkładają wam rurkę do żołądka przez nos - polecam). Tym razem zgłosiłam się na wlew leku przeciwko osteoporozie, którego nie chciałam już przyjmować doustnie. Brany w ten sposób, tj. raz w tygodniu, prowokował u mnie paskudny refluks. A refluksu nie potrzebuję; byłam z jego powodu operowana, co skończyło się źle. Nie chcę więcej komplikacji.

 

Dotarłam bez większych przygód, zgłosiłam się na recepcję, a potem poszłam szukać reumatologii. Przy pierwszej próbie pomyliłam wejścia i przypadkiem znalazłam się piętro nad kostnicą; za drugim razem trafiłam właściwie. Reumatologia i klinika jednego dnia sąsiadują z medycyną paliatywną, cóż.

 

Pobrano mi krew, żeby zbadać wapń i fukcję nerek, no i założono wenflon. Jako że ostrzegłam, że żyły mam delikatne, dostał mi się najcieńszy. Nie bolało nic. U mnie do wenflonów nadaje się tylko lewa ręka - i tu mi go założono.

 

Minęło półtorej godziny, gdy przyszły wyniki i okazało się, że mogę przyjąć lek, i wystartowała kroplówka. Nie było żadnych sensacji ani w ogóle wrażeń; po dwudziestu minutach zostałam uwolniona z fotela, na którym oplątywały mnie rurki. Te fotele wcale nie są złe, ale nie na moją miarę; macham nogami nad podłogą.

 

Wracałam w deszczu, takim wścibskim i bezlitosnym, z wieloma przesiadkami, bo zdarzyły się niezapowiedziane objazdy, wracałam długo, ale dość zadowolona, że następna taka wyprawa dopiero za rok. Przemoczona, z rozkoszą weszłam do ciepłego mieszkania, wyjęłam z plecaka laptop i książkę, a przegubu zdjęłam szpitalną opaskę. Mogło być gorzej, nie narzekam.

 
24 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Ostateczne

Umarł papież Franciszek, czyli Jorge Bergoglio. W marcu 2013 r. byłam w Rzymie akurat podczas jego wyboru. Był człowiekiem złożonym, który roztrwonił sporą część sympatii, jaką darzyli go również niewierzący, kiedy to nie był w stanie potępić Rosji jako agresora, który napadł na Ukrainę.

 

Pamiętam wywiad z nim sprzed lat, opublikowany w hiszpańskim "El Pais", gdzie dziennikarze zwracali się do niego per pan. Nie byłoby to możliwe w żadnej polskiej gazecie.

 

Teraz odbędzie się konklawe (film pod tym tytułem nadal w kinach!) i gromada podstarzałych kawalerów, którzy raczej nigdy nie żyli z pracy rąk własnych wskaże jednego podstarzałego kawalera ze swojego grona, żeby zarządzał mniej lub bardziej konserwatywnie największą organizacją religijną na świecie.

 

Mnie wpadł w oko kandydat z Włoch o nazwisku Pizzaballa. Świetnie byłoby wybrać faceta z pizzą w nazwisku - kojarzy się już blisko z rozmnażaniem chleba. Może wierni byliby zadowoleni.

 

 

 
24 kwietnia 2025   Dodaj komentarz

Wielka noc

Nadchodzi Wielkanoc, a przy okazji wielka noc rozumu: na świecie do głosu dochodzą faszyści, kreacjoniści, religijni fanatycy i wrogowie myślenia.

 

Mam kryzys intelektualny, a dodatkowo boli mnie głowa oraz oczy. I dlatego postanawiam oddalić się, żeby nic nie robić.

 

Spokojnych.

 
19 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
o sobie  
< 1 2 3 >
Albonubes | Blogi