• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (230)
  • studia (25)
  • świat (137)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021

Archiwum 04 grudnia 2021

Sonet wg Ronsarda

Jakiś miesiąc temu dziecko moje, Jot, zapytało mnie, czy umiem pisać wiersze. Odpowiedziałam twierdząco. Umiem oryginalnie i naśladowczo, rymujące się i białe, i tłumaczenia też. Jot się ucieszył i zapowiedział, że chciałby sonet, jedną strofkę, po otrzymaniu której on sobie dopisze resztę. Upewniłam się, że wie, jakie formalne wymogi spełnia sonet (14 wersów, rymy abba itd.) - potwierdził. Sprawa ucichła, choć ja sobie w twórczym nastroju ułożyłam w głowie kilka linijek wiersza - o kocie.

 

W ubiegły wtorek miałam prawdziwy maraton: praktyki na uczelni, praca, wieczorem kurs przez internet. O 20.30, kiedy oczy już rozjeżdżały mi się z wysiłku, postanowiłam zwinąć warsztat (komputer) i układać się do snu.

 

Wtedy przyszedł Jot. -Gdzie mój sonet? Bo jutro termin.

 

Okazało się, że miesiąc temu on złożył u mnie zamówienie, tyle że nie podał daty wymagalności.

 

Nie denerwując się zupełnie, otworzyłam ponownie laptopa. Dla inspiracji przeleciałam wzrokiem kilka utworów Szekspira, a potem wczytałam się w kanony sonetu francuskiego, żeby móc się na nim wzorować. Czterdzieści minut zajęło mi wyklepanie czternastu wersów, ktore nastepnie wysłałam mejlem pociesze. Potem zapukałam do jej drzwi. -I jak? Może być? Podoba się?

 

Jot spojrzał badawczo i zarazem niepewnie znad klawiatury. - Mamooo, czy ty napisałaś go aleksandrynem?

Ziemia usunęła mi się spod nóg. - Miał być aleksandrynem?.. Nie, ale za to użyłam formy wzorowanej na Ronsardzie.

Jot: -A tak, nawet nasza pani użyła na lekcji tego nazwiska... Ale ten sonet MIAŁ być aleksandrynem.

Chór grecki w mojej głowie: yyyyy?

 

PS. Bez obaw, Jot w szkole przedstawił swój sonet, nie posłużył się moim.

 
04 grudnia 2021   Dodaj komentarz
literatura i język  
Albonubes | Blogi