• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (230)
  • studia (25)
  • świat (137)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021

Archiwum 13 czerwca 2021

Weź (swoje) ciało na plażę

Dzisiaj niedziela, czyli dzień ćwiczeń w plenerze. Od września, wraz z siostrą, chodzimy na miejscową siłownię pod chmurką. Zanotowałam w tym czasie dużą poprawę wydolności i siły. Żartobliwie nazywam to przygotowaniem beach body na sezon letni, na czas wygrzewania się na białym piasku plaży. Ale rzecz nie w tym, by wyglądać, lecz - żeby czuć się dobrze. Nasza kultura pozwala na ocenianie innych na podstawie tego, co najłatwiej dostępne zmysłom, przede wszystkim wzrokowi, i rzadko sięga dalej. Jestem w trakcie nauki, której celem jest, by mieć na takie opinie wywalone. Postępy są znaczne.

W niedziele chodzimy więc na darmową siłownię pod chmurką, niczym emerytki, by ćwiczyć na tym czy innym urządzeniu. Biegam też wokół placu i pilnuję tętna (powinno być poniżej 171). Jeżeli plan dnia na to pozwala, sama organizuję jeszcze drugie wyjście w środku tygodnia; jadę na siłownię rowerem. Nie kosztuje to w istocie nic, a poprawia samopoczucie. Moim celem od początku było nieściganie się z nikim i o nic; niezmuszanie się do ekstremalnego wysiłku; niepopadanie w przesadę. Nie jestem żadną kandydatką na gwiazdę Instagrama. W domu skromnie podnoszę sztangę, która nie waży nawet 15 kilo. Nikt mnie nie pogania, nie krytykuje i nie obserwuje: wspaniała sprawa.

Jestem mózgowcem, wszystko analizuję po tysiąc razy i do bólu. Dlatego wysiłek fizyczny przynosi mi niewypowiedzianą ulgę. Mogę skupić się na oddechu, tempie i bólu, który nie ma nic wspólnego z bólem istnienia.

Mam od urodzenia problem z luźnymi stawami: łatwo ulegają przemieszczeniu, a im jestem starsza, tym bardziej bolą. Czasem ćwiczenia przynosza ulgę, a czasem zaostrzają problem. Zatruwa mi codzienność wypadająca żuchwa, kolano i bark, a ostatnio także kciuk niedominującej ręki. To geny, które zresztą przekazałam dalej. Próbuję to opanować, zapobiec pogorszeniu, zrehabilitować. Taka jest, średniej wielkości, moja ambicja.

Na zdjęciu róża włochata albo jadalna, źródło najpiękniejszego zapachu, jaki znam. Róże nadal kwitną - ze względu na pewne opóźnienie wegetacji w tym roku. Pierwszy raz zobaczyłam i powąchałam róże jadalne, gdy - mając 6 lat w roku 1980 - znalazłam się nad polskim morzem.

I tak róże umilają nam drogę na siłownię i z powrotem. Są też jaśminy, lipy i akacje. Ciepły, przedletni czas.

 

13 czerwca 2021   Dodaj komentarz
ćwiczenia siłownia  
Albonubes | Blogi