Szczyty
Wczoraj na Alasce odbyło się spotkanie prezydenta Trumpa z Putinem (który nie jest legalnym prezydentem Rosji). Zbrodniarza wojennego przyjęto i traktowano z nienależnymi honorami, jakby był mężem stanu.
Ocena etyczna tego wydarzenia jest jasna. A jakie będą skutki dla całego świata, zobaczymy. Obawiam się, co z tego wyniknie.
Dlatego wybieram się na emigrację wewnętrzną, bo to, co na zewnątrz, staje się nie do zniesienia. Trzeba sobie znaleźć swoje poletko i je uprawiać. Może przetrwamy, może.
Pisała do mnie właścicielka mieszkania, które wynajmuję. Miała mi podnieść czynsz, ale w tym roku tego nie zrobi. Może dlatego, że jest w żałobie po śmierci siostry, może też dlatego, że rok temu zapowiedziałam, że kolejnej podwyżki nie zniosę.
Ale jednak człowiek dużo potrafi znieść.