Półwiecze
Zbliżając się do pięćdziesiątki, zmuszona jestem - przez magię tej liczby oczywiście - popatrzeć wstecz (retro...) i coś tam podsumować.
Wysłuchałam tego: Katarzyna Miller u Karola Paciorka i tak sobie rozmyślam o doświadczeniu i życiu.
Na oczkach pamięci - takiego mentalnego sitka - osadzają się różne grubsze rzeczy, i one są w dużej mierze złe. Dlatego próbuję je regularnie czyścić. Oddycham wtedy świadomie i dedykuję swoje malutkie życie kosmosowi, którego jestem pyłem i okruchem.