Jak znaleźć
Jak znaleźć ukojenie? Nie wiem. Szukam. Zesztywniała od snu wchodzę do wanny, ale po kwadransie ściąga mi się i maceruje skóra, wychodzę zatem na brzeg jak pierwotny bezkręgowiec. Wycieram się, ale nie do sucha, bo brak mi cierpliwości. Sprzątam przestrzeń wokół siebie, idę do biurka, zaczynam coś czytać w sieci. Zwykły weekend, niemożliwa misja: znaleźć ukojenie.
Wieczorem, rozbita i zmęczona ponad możliwość opisu, wpełznę pod kołdrę, jak pierwotny bezkręgowiec, i cykl zacznie się od nowa.