• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (230)
  • studia (25)
  • świat (137)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021

Archiwum 28 listopada 2022

Autobus na Saską Kępę

Jechałam spod Centralnego na Saską. To znaczy, najpierw czekałam, długo, bo akurat "kobiety od aborcji dogadały się z Agrounią" i Aleje były zablokowane dla ruchu kołowego, w tym transportu miejskiego - przez manifestację. Więc wysiadłam z tramwaju już na Kruczej, podeszłam pod Centralny, odebrałam walizkę ze skrytki i chwilę później już - pod Hard Rock Cafe - czekałam na autobus jadący na Saską.

 

Oprócz kobiet od aborcji z Agrounią niebezpiecznie blisko moich uszu przez megafon krzyczała pani, która odnalazła Jezusa. Była to kakofonia i pandemonium. Ale jednocześnie koiło mnie ciepłe powietrze i cichy szelest języka rosyjskiego sączący się ze strony młodzieży czekającej na przystanku.

 

Gdy wreszcie podjechało 507 i wturłałam się do środka z walizką, okazało się, że jeden ze współpasażerów jest w stanie wskazującym na niedawne spożycie, śmierdzi wódą, i w związku z tym cierpi na słowotok oraz straszliwą czkawkę. Dawał temu wyraz przez telefon komórkowy.

 

- Agnieszszka, ale dlaczego ty tak rela... relatywizujesz? - dopytywał rozmówczynię, podobno przebywającą na Śląsku. - Nic nie piłem, to już nie można mieć czkawki? Ale wiesz co, ja już k... nie chcę być nauczycielem. Eee, wiesz, kobiety od aborcji dogadały się z Agrounią i są stra... szne korki.

 

Posłuchałabym dalej, bo mnie to fascynowało bardziej niż Neonówka, ale czas już byl wysiadać, żeby wbić się K. na chatę, na ostatni w tej edycji nocleg.

 
28 listopada 2022   Dodaj komentarz
Albonubes | Blogi