Dzikie gęsi
Zaczęły odlatywać wczoraj, gęgając mi nad głową. Dziś widziałam kolejny ich klucz.
Sprawdziłam - rok temu wybrały tę sama datę.
Czyli jest jesień. Sentymentalna nie jestem, ale nie ma co ukrywać, że domyka się kolejny cykl, a gwarancji, że zobaczymy kolejną wiosnę - nie ma.
Pakowanie, przenosiny, wyrzucanie tego, co zbędne. Lekko, robi się lekko.