W chmurach
Nie latam często, ale próbuję wtedy intensywnie zająć czymś głowę, na przykład słuchając podkastów.
Oto jeden przykład: KQED Reading your diary
Otóż pewna kanadyjska pisarka opublikowała książkę, w której wykorzystała zapiski ze swojego pamiętnika sprzed lat. Nic wielkiego, pozornie. Tylko że uszeregowała zdania w porzadku alfabetycznym, nie według dat. I dzięki temu odkryła nowy sens tych zapisków.
A teraz co ma zrobić tłumacz? Przetłumaczyć wszystko jak w oryginale i samemu uporządkować zdania w tej kolejności, jaką narzuci alfabetyczna kolejność pierwszych słów przetłumaczonych zdań? A może próbowac w tłumaczeniu zachować pierwsze litery oryginału? To zmienia praktycznie wszystko!..
I tak sobie rozmyślałam o tej audycji - najpierw w siłowni pod chmurką, a potem nad chmurami.