• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (243)
  • studia (26)
  • świat (148)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • David Shapiro
    • Wspomnienie poety
  • Literatura
    • KU Leuven (Faculty of Arts)
    • Transpoesie
  • nauka
    • Universite Catholique Louvain
    • Uniwersytet Gandawski
    • WSZiP
  • pomoc
    • Ośrodek dla uchodźców
    • Pomagamy zwierzętom w Belgii
    • Pomagamy zwierzętom w Polsce
  • zdrowie - zespół Ehlersa Danlosa
    • EDS w Belgii
    • EDS w Polsce
    • Zespół Ehlersa Danlosa

Kategoria

O sobie, strona 4

< 1 2 3 4 5 6 7 ... 48 49 >

Koleją do biblioteki

Wzięłam sobie urlop w ostatnim dniu przed świętami - do pracy wracam więc dopiero we wtorek, po sześciu dniach ferii. Byłam dziś  zmuszona pojechać do biblioteki wydziału literatury na Uniwersytecie Gandawskim, bo przybyła tam zamówiona przez mnie w marcu książka z Wolnego Uniwersytetu Amsterdamskiego, która - nieodebrana przed 16 maja - wróciłaby do macierzystej placówki.

 

 

 

Wszystko to dotyczy oczywiście literatury, rzeczy mało komu potrzebnej.

 

Pojechałam pociągiem rzecz jasna, zaczytując się w zbiorze esejów o sztuce, który poprzednio wypożyczyłam (w lutym, w towarzystwie Ka.). Uderzyło mnie często występujące tam słowo, które nie jest w dzisiejszych czasach popularne, mianowicie EMPIRYCZNIE. Czyli doświadczalnie. Dlaczego "empirycznie" zniknęło z języka codziennego i języka mediów? Ponieważ dzisiaj nie doświadczamy już prawie niczego sami, za to dowiadujemy się z różnych, najczęściej elektronicznych źródeł O CZYMŚ. I przyjmujemy to za prawdę. Właśne doświadczenie zaś podporządkowujemy temu, co się nam masowo sprzedaje.

 

Zaczytana, nie zauważyłam, że siedzę w pierwszej klasie.

 

 

 

Książkę odebrałam (opłata 10e - faktura przyjdzie) i zaczęłam czytać. jest to "Maksymalnie udana egzystencja Anny Sobolewskiej, dziełko o Mironie Białoszewskim.

 

 

 

Do domu wróciłam bardzo szybko: cała wyprawa trwała cztery godziny. Z zakupami po drodze. Empirycznie sprawdzone sobą.

 

Miron B., jako poeta, empirycznie doświadczał świata i go opisywał.

 

 
16 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
o sobie   studia   świat   Gandawa   Białoszewski   kolej   studia   biblioteka   literatura  

Idąc, wiosną myśląc

Nie miałam pomysłu na tytuł, więc coś tam napisałam.

 

Poszłam dziś w przerwie obiadowej do kosmetyczki. Rzadko bywam u pani A. i chodzi tylko o wosk na brwi. Pięć minut roboty, osiem euro opłaty.

 

Po drodze spotkałam burego kota, taką drobną, prążkowaną "poupousse" z obróżką, która zażądała ode mnie głaskania i szła za mną przez chwilę, żebym poświęcała jej uwagę.

 

Przy drodze bujnie już rosną chwasty, w tym mnóstwo nie-za-po-mi-na-jek i mniszków. Kwitną już kasztanowce!

 

Dziś pierwszy od dawna dzień z deszczykiem, bez słońca, ale jest jednocześnie bardzo ciepło, 20 stopni.

 

Wczoraj wieczorem wróciłam wyssana z sił z ośrodka dla uchodźców, gdzie miałam zajęcia tylko z Ukraińcami - myślę, że przyjechała ich nowa fala. Ostatnio przecież Moskale popełnili na ludności cywilnej nowe zbrodnie, nic dziwnego, że uciekają i z Kijowa, i ze Lwowa. Wróciłam jak zwykle wykończona, ale i bardzo podbudowana. To są bardzo udane zajęcia i bardzo ciekawi ludzie, których los zetknął ze mną, żeby obie strony skorzystały.

 
15 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
świat   o sobie  

O sobie, jak zwykle

Czas mija coraz szybciej, refleksje zbijają się w stada w kolorze burym. Nie wygrałam na loterii genetycznej, o wiele prostych rzeczy w życiu musiałam się bić, szarpiąc się z potężniejszymi ode mnie. Jestem teraz, po półwieczu, wycieńczona. Po co to wszystko? Jot nie jest mną, jest zupełnie inny, łączy nas tylko upodobanie do piłki. Nie znajduję u niego wspólnoty. Po półwieczu z kawałkiem myślę, że nikt nie podziela mojego spojrzenia na świat i życie. Mam czasem punkty styczne lub wspólne, ale to rzadkość.

Jasne, wiem, że tylko dla siebie jestem osobą pierwszą. Ale nawet ja potrzebuję czasem zapewnienia, że robię dobrze i że zmierzam w dobrą stronę.

 

 
13 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Wiosna jak lato

Odespałam już wycieczkę do Hiszpanii; były to tylko dwa dni, a w piątek znowu pracowałam, z domu co prawda. Sobota - wiadomo, sprzątamy, wymieniamy spalone żarówki, czyścimy fugi, robimy zakupy...

 

Niedziela to dla mnie często siłownia pod chmurką, rower. Tę część zaliczyłam. Potem dowiedziałam się, że Jot wybiera się z przyjacielem na seans "Minecrafta" w centrum miasta, więc sama zdecydowałam się pójść na wieczorny seans w naszym małym kinie.

 

Droga do kina wiedzie wzdłuż jednej, długiej alei, przy której rosną drzewa owocowe. Właśnie wszystkie kwitną i dlatego szło się tak pięknie. Cała ta wegetacja wybuchła od sprzyjającej pogody: grusze, wiśnie, jabłonie, mlecze, niezapominajki. I końcówka magnolii.

 

 

 

 

A film udany: Ma mere, Dieu et Sylvie Vartan

 
06 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Po raz kolejny

Osiągnęłam dno fizyczne. Padam ze zmęczenia. Dlatego też jestem już pod kołdrą (gdy Jot u kolegi), może usnę i obudzę się lepsza. Love.

 
28 marca 2025   Dodaj komentarz
o sobie  
< 1 2 3 4 5 6 7 ... 48 49 >
Albonubes | Blogi