• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (230)
  • studia (25)
  • świat (135)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • David Shapiro
    • Wspomnienie poety
  • Literatura
    • KU Leuven (Faculty of Arts)
    • Transpoesie
  • nauka
    • Universite Catholique Louvain
    • Uniwersytet Gandawski
    • WSZiP
  • pomoc
    • Ośrodek dla uchodźców
    • Pomagamy zwierzętom w Belgii
    • Pomagamy zwierzętom w Polsce
  • zdrowie - zespół Ehlersa Danlosa
    • EDS w Belgii
    • EDS w Polsce
    • Zespół Ehlersa Danlosa

Kategoria

O sobie, strona 2

< 1 2 3 4 5 ... 45 46 >

Wiosna jak lato

Odespałam już wycieczkę do Hiszpanii; były to tylko dwa dni, a w piątek znowu pracowałam, z domu co prawda. Sobota - wiadomo, sprzątamy, wymieniamy spalone żarówki, czyścimy fugi, robimy zakupy...

 

Niedziela to dla mnie często siłownia pod chmurką, rower. Tę część zaliczyłam. Potem dowiedziałam się, że Jot wybiera się z przyjacielem na seans "Minecrafta" w centrum miasta, więc sama zdecydowałam się pójść na wieczorny seans w naszym małym kinie.

 

Droga do kina wiedzie wzdłuż jednej, długiej alei, przy której rosną drzewa owocowe. Właśnie wszystkie kwitną i dlatego szło się tak pięknie. Cała ta wegetacja wybuchła od sprzyjającej pogody: grusze, wiśnie, jabłonie, mlecze, niezapominajki. I końcówka magnolii.

 

 

 

 

A film udany: Ma mere, Dieu et Sylvie Vartan

 
06 kwietnia 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Po raz kolejny

Osiągnęłam dno fizyczne. Padam ze zmęczenia. Dlatego też jestem już pod kołdrą (gdy Jot u kolegi), może usnę i obudzę się lepsza. Love.

 
28 marca 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Patrząc wstecz

"Dla nikogo nie jestem osobą pierwszą", pisał poeta Miron w dzienniku (tajnym).

 

Ja mam wrażenie, że nie jestem już dla nikogo ważna po tym, jak spełniłam swoją biologiczną rolę. Myślałam, że mam z kimś porozumienie, ale być może się myliłam. Jasne, powinnam być pierwsza dla siebie, ale czy jestem...

 

Kilka tygodni temu wracałam z ośrodka dla uchodźców, stałam na przystanku. I wtedy ze studzienki ściekowej z drugiej, dalszej strony jezdni wyszedł ogromny szczur. Przeszedł na drugą stronę jezdni, tę bliższą mnie, i spojrzał mi w oczy, stając na tylnych łapkach. Nawiązaliśmy porozumienie - takie, jak tylko dwa ssaki mogą nawiązać. Patrząc sobie w oczy. Odwrócił się i uciekł, znikając w kratce ściekowej.

 
26 marca 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Za dużo

W czwartek się przepracowałam. Poproszona, zaoferowałam komuś pomoc, co skończyło się po dwóch godzinach z okładem. Odmeldowałam się o dwudziestej. Przekroczyłam granice swojej wytrzymałości i odchorowałam to - byłam klapnięta prze cały piątek.

 

Nie chcę tak więcej robić, bo było to dalekie od terminu "zrównoważone". Co oznacza, że nie można tak ciągnąć.

 

 
22 marca 2025   Dodaj komentarz
o sobie  

Lisy i reszta

Coraz częściej je widuję. Na początku lutego, kiedy odwiedziła mnie Ka., drogę przebiegł nam lisi rudzielec, uciekający w pola. Potem, kiedy jechałam tramwajem, którego tor wiedzie przez swoisty wąwóz, na którego ścianach widać wśród rzadkich drzew niejedną lisią norę, widziałam, jak taki rudzielec właził do swojego domku w środku dnia.

 

Lubię tramwaje, tyle obserwacji można w nich poczynić. Tydzień temu, kiedy jechałam do centrum handlowego, do tramwaju wszedł młodzieniec w typie Boba Marleya, urody uderzająco niezwykłej. Którą ukrywał trochę, gapiąc się w telefon.

 

Podobnego młodzieńca, choć o jaśniejszej cerze, spotkałam wczoraj w sklepie, gdzie zwykle kupuję litrowe jogurty. Siedział w sąsiedniej kasie. W ogóle - wszyscy tacy piękni i bezczelnie młodzi tej wiosny.

 

W tym tygodniu szłam sobie do centrum na piechotę i obserwowałam rejestracje samochodów. Były imponujące jako logiczny ciąg, bo wyglądały tak: LUJ (czyli niechlujny odpad), FEO (brzydki), FUJ (wiadomo) i wreszcie FSB (takie czasy!). Co za seria. Z drugiej strony - ja wszędzie widzę znaki.

 

Dziś Ziemia dla mnie obróciła się po raz kolejny i weszłam w pięćdziesiąty drugi rok życia. Nie sądziłam, że aż tyle uda mi się zapisać w moim dzienniku podróży. Uważam to za osiągnięcie, zwłaszcza że wewnętrznie mam lat pięć albo maksymalnie dziewiętnaście.

 

Życzę sobie zdrowia i mnóstwa pieniędzy.

16 marca 2025   Dodaj komentarz
o sobie  
< 1 2 3 4 5 ... 45 46 >
Albonubes | Blogi