• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog gat. II, szary, pakowy, zastępczy. Zaprasza Albonubes.

Kategorie postów

  • literatura i język (46)
  • o sobie (261)
  • studia (27)
  • świat (163)
  • tworzenie (21)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • David Shapiro
    • Wspomnienie poety
  • Literatura
    • KU Leuven (Faculty of Arts)
    • Transpoesie
  • nauka
    • Universite Catholique Louvain
    • Uniwersytet Gandawski
    • WSZiP
  • pomoc
    • Ośrodek dla uchodźców
    • Pomagamy zwierzętom w Belgii
    • Pomagamy zwierzętom w Polsce
  • zdrowie - zespół Ehlersa Danlosa
    • EDS w Belgii
    • EDS w Polsce
    • Zespół Ehlersa Danlosa

Kategoria

O sobie, strona 46

< 1 2 ... 45 46 47 48 49 ... 52 53 >

Wpieriod

Jak widać, zakwitły mi słoneczniki, symbol Ukrainy. Napadnięta Ukraina wypiera raszystów aż po swoje granice sprzed 2014; wstrzymujemy oddech.

 

Nocą śniła mi się Zo., już bliska śmierci, ale niewiedząca o tym. Źle spałam, bo telefon miał mnie obudzić po to, żebym przygotowała Jotowi kanapki i napoje na mecz oraz dopilnowała, by wziął dokumenty. Potem odsypiałam.

 

Jot wrócił szczęśliwy: strzelił sześć bramek.

 

Rzadki moment tryumfu, jak dobrze, jak dobrze.

 

Potem trening z A., a wieczorem kolacja z Ju. Ładny dziś dzień.

 
11 września 2022   Dodaj komentarz
o sobie  

Poszukiwanie

Miesiąc od urlopu przeminął cicho i bezszelestnie; siły nadal nie odnalazłam. Ani determinacji, ani ochoty. Próbowałam tak i siak, nic nie działa.

 

Dlatego dzisiaj zwlokłam się z łóżeczka, wsiadłam na rower i pojechałam na siłownię pod chmurką.

 

Bywam tam od dwóch lat, ale ostatnio nieregularnie, nie mogąc przezwyciężyć słabości ciała i niestety ducha. Natomiast nawet takie rzadkie bywanie ma na mnie dobry wpływ i nie da się ukryć, że siłę mięśniową nawet w moim wieku i z moim poziomem testosteronu można sobie zbudować dość szybko. W domu mam sztangę i macham nią codziennie, żeby dobić do trzystu kilo. Ale to wszystko.

 

Dowlokłam się do klubu sportowego, do mojej siłowni, włączyłam sobie audycję i zaczęłam ćwiczyć.

 

Audycja była piękna: rozmowa z Adą Limón, poetką laureatką Stanów Zjednoczonych. Jej potoczysta poezja i opowieści o zwykłym, prowincjonalnym życiu, które miało jednak element niezwykłości napełniło mnie otuchą. Bo ja urodziłam się do poezji, szczególnie do jej tłumaczenia. Poezję Ady mogłabym tłumaczyć z marszu, co znaczy, że jest napisana naturalnym, przejrzystym językiem. Poniżej jeden z wierszy.

 

Wróciłam więc po ćwiczeniach trochę wzmocniona, w tym duchowo. Zwłaszcza że pogoda późnoletnia, ciepło, nieupalnie. Powietrze między drzewami jest już trochę jakby mleczne, jesienne.

Hymn

 
28 sierpnia 2022   Dodaj komentarz
o sobie  

Przejście

Otóż żegnam się w pracą w dziale A, aby przejść od czwartku do działu B. Dział ten teoretycznie jest moim marzeniem, pomijając fakt, że będę tam robiła rzeczy zgodne z moim stopniem zaszeregowania, a nie z zawodem czy doświadczeniem, czyli najprostsze.

 

Koledzy mówią mi miłe rzeczy, żegnając się ze mną. Gorzko mi. Życie zawodowe to jedyne, jakie mam. Nie mam życia osobistego. No dobra, mam rodzinne (siostra tak podpowiada) i mam wewnętrzne, ale to wszystko. A więc moi koledzy cenią mnie. Bon.

 

Dziś poszłam do budynku, gdzie będę pracować. Jest stary i dość okropny, ale nie o to chodzi. Nowe to nowe, przyszedł czas, trzeba się przenieść. Numer mojego nowego biura to jednocześnie mój rocznik. Ciekawe.

 

Nie boję się, idę dalej. Nie ma sensu się bać; que sera, sera. Może będzie ok, może w Ziemię rąbnie asteroida.

 

Piątek wieczór, leżę w łóżeczku z pełnym żołądkiem. Słucham audycji. Koty są blisko. Raj.

 
26 sierpnia 2022   Dodaj komentarz
o sobie  

Optymistycznie

Mówiła mi Ka., że ton tego mojego pisania jest wisielczy. Nie chciałabym, żeby Czytelnik popadał jednak w złe stany pod wpływem słów, które tu zapisuję. Dlatego napiszę coś optymistycznego: przed nami piątek! Zanosi się na deszcz. Skończyłam robotę na dziś. Dostałam znakomitą ocenę pracy. Polak mistrzem Europy w rzucie młotem. Pojadłam sobie i mam pełny brzuch, dlatego może uda się wyspać...

 

Poza tym nadal nic mi się nie chce, old age.

 

Dobranoc.

 
18 sierpnia 2022   Dodaj komentarz
o sobie  

Sierpień, sierpień

Sierpień jest miesiącem zakończeń i zobowiązań. Może odleciały już gęsi - tym razem nie widziałam, ale za to przyszły rozmaite faktury do opłacenia. Ubezpieczenie, składka członkowska. Nadal, od lat, opłacam składkę w stowarzyszeniu tłumaczy, choć w rzeczywistości nieczego już zawodowo i za pieniądze nie tłumaczę. Łudzę się, że może jeszcze kiedyś, ale przecież wiem, że się łudzę.

 

Deszcz nas ominął, ale jest trochę chłodniej, ulga.

 

W nocy sny miałam z gatunku przedziwnych. W pokoju z ludźmi, było gwarno i tłoczno. I nagle zrozumiałam, że w kącie siedzi Zo., nieżywa przecież, i do mnie mówi, a inni jej nie widzą. Powiedziała, że można się z nią kontaktować onlajn, na zumie czy coś.

 
15 sierpnia 2022   Dodaj komentarz
o sobie  
< 1 2 ... 45 46 47 48 49 ... 52 53 >
Blogi