• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (254)
  • studia (26)
  • świat (155)
  • tworzenie (21)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • David Shapiro
    • Wspomnienie poety
  • Literatura
    • KU Leuven (Faculty of Arts)
    • Transpoesie
  • nauka
    • Universite Catholique Louvain
    • Uniwersytet Gandawski
    • WSZiP
  • pomoc
    • Ośrodek dla uchodźców
    • Pomagamy zwierzętom w Belgii
    • Pomagamy zwierzętom w Polsce
  • zdrowie - zespół Ehlersa Danlosa
    • EDS w Belgii
    • EDS w Polsce
    • Zespół Ehlersa Danlosa

Kategoria

świat, strona 6

< 1 2 ... 5 6 7 8 9 ... 30 31 >

Przyszłość

Wielcy tego świata zapowiadają złe wydarzenia w perspektywie dwóch-trzech lat. Wojna (światowa) ante portas.

 

"W Polsce zawsze były trzy stany: przedwojenny, wojenny i powojenny," pisał poeta Miron Białoszewski, cywilny weteran drugiej wojny światowej.

 

Mając to na uwadze, zastanawiam się, co robić w razie czego.

 

Jestem dość daleko od Polski, ale przecież wojna ma mieć zasięg światowy - dokąd uciekać? Dawniej myślałam o Kanadzie, ale w obliczu butnych zapowiedzi aneksji tego kraju przez wielkiego sąsiada, straciłam trochę rezon. Może Hiszpania? Może dalej? Rodzina Marusi Cygler, żydowskiej dziewczynki, o której wielokrotnie pisałam, miała podobno paszporty Hondurasu, niewykorzystane niestety.

Europa jest najlepszym na świecie miejscem do życia, ale ta równowaga jest tak delikatna.

 

Wracam dziś z kina, z seansu oskarowej animacji "Flow". To historia czarnego kota, który - wraz z kilkoma innymi zwierzętami - ratuje się w łodzi przed tajemniczą wielką powodzią. To świat bez ludzi, ale nadal z artefaktami naszej cywilizacji: łodziami właśnie, budynkami, rzeźbami...

 

Katastofa nadciąga bez wątpienia, a ja jestem drobinką w jej obliczu. I mam zamiar ratować moje stado.

 

Flow

 
09 marca 2025   Dodaj komentarz
o sobie   świat  

Upadku i wzlotu ciąg dalszy

Tydzień roboczy się skończył, więc dogorywam w łóżeczku, z książką.

 

Zmarł Gene Hackman, pierwszy aktor, jakiego podziwiałam w życiu. Miałam kilka lat, kiedy zafascynował mnie w "Tragedii Posejdona" obejrzanej w TV. Był wspaniały jako jedyny rozsądny - generał Sosabowski w wojennym filmie "O jeden most za daleko," który oglądałam ostatnio w noc przed operacją żołądka (która skończyła się dla mnie półrocznym leczeniem przeciwzakrzepowym). Aktorzy to nie biegacze, więc nie wiem, czy był najlepszym aktorem świata, ale moim skromnym zdaniem grał doskonale, z tą swoją fizjonomią zwykłego człowieka potrafił zagrać i potwora, i szlachetną duszę.

 

O polityce nie chcę pisać, bo jest coraz gorzej. W Białym Domu zapanowały dziwne obyczaje, bo i gospodarz szczególny. Wyprasza gości.

 

Z rzeczy małych: mój artykuł zakwalifikowano wstępnie do recenzji, a może i druku w czaspiśmie Cahier, czyli  czyli w roczniku Flamandzkiego Stowarzyszenia Literaturoznawstwa Ogólnego i Porównawczego. Cieszę się, a do końca czerwca dopracuję artykuł, który w zasadzie jest gotowy od grudnia. Może ktoś go przeczyta z przyjemnością. 

 
28 lutego 2025   Dodaj komentarz
świat  

Trzy lata

Minęło dobrze ponad tysiąc dni, pełne trzy lata krwawej wojny, która zabiła tysiące, a może i miliony ludzi, w tym większość zupełnie niewinnych.

 

Źle znoszę widok wypalonych budynków, bo ich stan pokazuje, że powrót do normalności potrwa bardzo długo.

 

A teraz możni tego świata bawią się, manipulując prawdą. Bo Ukraina nosiłą za krótką spódniczkę, więc niech teraz wyjdzie za swojego gwałciciela.

 

Wracam dziś z ośrodka dla uchodźców, jak to w poniedziałek. Studentów mam wspaniałych. Źle, że poznałam tych pięknych ludzi, od których czerpię energię akurat dzięki tej wojnie, źle.

 

 

 
24 lutego 2025   Dodaj komentarz
świat  

Świat zmierza do upadku

Świat zmierza do upadku od tysięcy lat, a w ciągu ostatnich kilkunastu dni przyspieszył znacznie. Nie wiem, jakiej nadziei się trzymać, więc postanowiłam nadgonić zapiski. Pościągałam sobie też (niegdyś) ulubioną muzykę.

 

Spotkałam dziś w centrum handlowym dawno niewidzianą znajomą Amerykankę. Razem ponarzekałyśmy na politykę. K. jest bardzo wielomówna, a ja lubię słuchać. Wkrótce pot spływał mi strugami po plecach, ale wytrwałam.

 

Pogoda dziś była piękna i dało się słyszeć zaczątki wiosny. Gdyby tylko człowiek był lepszy.

 

 
18 lutego 2025   Dodaj komentarz
świat  

Świat.

Świat zmierza do upadku; mocarstwa grają mniejszymi od siebie. Podobno jest tak, jak w 1938, a więc na chwilę przed.

 

Pocieszam się, że już wielokrotnie świat zmierzał do upadku i owszem, potknął się, potłukł, ale wstał.

 

Niepokój, niepewność narasta. Boli mnie żołądek.

 
13 lutego 2025   Dodaj komentarz
świat  
< 1 2 ... 5 6 7 8 9 ... 30 31 >
Albonubes | Blogi