Pierwszy maja
Święto Pracy, zatem, logicznie, nikt nie pracuje. Pogoda jest niewiarygodnie piękna i zaraz pójdę na łazikowanie. W naczyniu tajine bulgocze potrawka z kurczaka w cukini.
Jako zwykła robotnica myślę o swojej pracy - będa zmiany, być może będę musiała przenieść się gdzie indziej. Na razie odbywamy serię spotkań i czekamy na decyzje. Które zawsze zapadają nad moją głową. Bo kimże jestem? Pyłem, drobinką na tle większej całości.
Dodaj komentarz