• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (243)
  • studia (26)
  • świat (148)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • David Shapiro
    • Wspomnienie poety
  • Literatura
    • KU Leuven (Faculty of Arts)
    • Transpoesie
  • nauka
    • Universite Catholique Louvain
    • Uniwersytet Gandawski
    • WSZiP
  • pomoc
    • Ośrodek dla uchodźców
    • Pomagamy zwierzętom w Belgii
    • Pomagamy zwierzętom w Polsce
  • zdrowie - zespół Ehlersa Danlosa
    • EDS w Belgii
    • EDS w Polsce
    • Zespół Ehlersa Danlosa

Kategoria

O sobie, strona 13

< 1 2 ... 12 13 14 15 16 ... 48 49 >

Rozkosze teleworkingu

Pracowałam z domu, więc mogłam wstać nieco później. Dzień nie obfitował w wydarzenia. Po pracy ugotowałam pomidorową i upiekłam skrzydełka kurze w panierce z mąki kurydzianej. A teraz... Mam listę zaległych rzeczy do opublikowania na blogu; jedną z nich jest komentarz na temat rolek.

 

Rolki - krótkie i przeważnie durne filmiki - królują w internecie, w tym na Fejsbuku. Znam takich, co się od nich uzależnili (Jo.?). Fascynuje mnie, że angielskie słowo reel zostało oddane jako rolka, choć wcześniej, dużo wcześniej, mieliśmy słowo kronika (filmowa). Ale to nie jest jedyny przykład słowa, które spolszczono dwukrotnie, za każdym razem inaczej (bandera?).

 
24 lipca 2024   Dodaj komentarz
o sobie  

Słowo na języku

Dziś chciałam o językach, które lubię. Lubię je głównie za to, jak brzmią. Mamy teraz okres wakacji, więc myślę intensywnie o Hiszpanii, która mi się z (głównie letnimi) wyjazdami kojarzy. Mam takie dwie frazy sfotografowane na murach Malagi i Alicante:

'A veces no soy yo" - "Czasem nie jestem sobą" oraz

"Maldito empresario, no eres necesario" - "przeklęty przedsiębiorco, nie jesteś potrzebny". To drugie to anarchiści niewątpliwie nasprejowali.

 

Kiedyś na stacji kolejowej Elche Parque (w aglomeracji Alicante) zrobiłam zdjęcia ściany pokrytej karteczkami samoprzylepnymi, na których podróżni pozapisywali różne mądrości. Niektóre można nawet na fotografii odcyfrować.

 

Hiszpański ma wrażliwość na rodzaje, a zatem naturalną rzeczą jest widzieć tabliczkę na kancelarii z napisem abogado, jak i abogada. Ostatnio w telewizji usłyszałam, jak prowadzący wita "todas, todos i todes" - czyli wszystkich widzów, wszystkie widzki i wszystkie widzątka. I świetnie, że się włącza - zamiast ignorować czy piętnować. Jako pięciolatka lubiłam mówić o sobie, że "byłom i zrobiłom", żeby lata później odkryć z zazdrością, że dużo wcześniej tak już pisał Lem.

 

A hiszpański lubię za otwarte (zakończone samogłoską) sylaby i czyste samogłoski, za olśniewające słowa typu "bombero" (nowy bohater piłkarskich mistrzów świata, Cucurella, zapytany oto, kim chciałby być, jeżeli nie zostałby piłkarzem, poważnie odparł, że strażakiem). Hiszpańskie wyrazy są jak jedwabna wstążka przesuwająca się po skórze - tak gładko brzmią dla mojego ucha.

 

 
19 lipca 2024   Dodaj komentarz
o sobie   świat  

Piękna burza

Miało dziś być 29 stopni, i pewnie było. Około czternastej niebo zakryły groźne chmury i lunął deszcz z towarzyszeniem ponurych grzmotów. Z mojego okna wyglądało to na potop, ale minęło dość szybko. Chociaż jeszcze po piątej zmoczył mnie ciepły deszczyk.

 

Hiszpania wygrała z Francją bez większych trudności. Niespełna siedemnastolatek Yamal strzelił brameczkę i błysnął aparatem nazębnym. Pewnie czeka go wielka kariera; oby nie przeciążył za bardzo ciągle rozwijającego się organizmu. Ale cieszy się prześlicznie.

 

Jest już noc, próbuję znaleźć motywację do pójścia spać. I jeszcze poćwiczyć trochę na korkowej macie. Ale motywacji znaleźć nie umiem. Mimo to dobranoc.

 

 
09 lipca 2024   Dodaj komentarz
o sobie  

Lata lecą

I wcale nie chcą się zatrzymać.

 

Oglądam czasem mistrzostwa Europy i nie widzę drużyny grającej ofensywnie oprócz Hiszpanii.

 

A niektórzy hiszpańscy piłkarze urodzili się po tym, jak skończyłam studia. To jest niepojęte rozumem ludzkim, jak można być takim młodym. Lamine Yamal jest nawet młodszy od mojego dziecka. Nawet matka Mbappe jest ode mnie młodsza. To w zasadzie jest przerażajaca konstatacja. Ech.

 

W piątek zrobiłam sobie przerwę lanczową w barze szybkiej obsługi, gdzie zwykle jem paluszki rybne (że niby coś nie do końca niezdrowego) i piję słabą kawę. Pełno tam zawsze młodzieży - chodzą tam po szkole zamiast do meczetu... Bardzo zawyżam średnią wieku i zazdroszczę im tego, jak młodzi, piękni i naiwni mogą być.

 

I tak sobie chodzę, jeżdżę, zawsze pojedyncza.

 

A czasem nie całkiem pojedyncza, bo dziś mamówiłam Jota na czwartą część "Minionków" (w sumie oboje nie mieścimy się w targecie tego filmu). Poszliśmy do kina na piechotę, zawsze to jakieś ćwiczenie, no i te parę godzin razem. A szliśmy pieszo też dlatego, bo dziś, po raz pierwszy od bardzo dawna, jakość powietrza była (i jest) doskonała. I ten zapach lip w lipcu!

 

Minionki to ciekawy przykład bohatera zbiorowego, coś na kształt nowoczesnych smerfów. Są pozbawione kompasu etycznego, własnego światopoglądu i pragną służyć charyzmatycznemu przywódcy. Powstały z przedwiecznej zupy i będa istnieć tak dłgo, jak utrzyma się ludzkość.

 
07 lipca 2024   Dodaj komentarz
o sobie   świat  

Nostalgia

Wróciłam do domu i odkryłam, że w abonamencie TV mam koncert z festiwalu w Werchter.

 

Usiadłam w fotelu.

 

Grała PJ Harvey. Moje nastoletnie życie! Słuchałam i słuchałam, chociaż PJ nie grała żadnych znanych mi kawałków.

 

Śpiewa jak dawniej, wygląda znakomicie. Taka nieoczekiwana podróż w czasie.

 
05 lipca 2024   Dodaj komentarz
o sobie  
< 1 2 ... 12 13 14 15 16 ... 48 49 >
Albonubes | Blogi