Zwycięstwa są takie przyjemne
Po ubiegłotygodniowym wyjazdowym zwycięstwie (1:5) przyszło następne, identyczne*, u siebie. Jot został strzelcem dwóch z pięciu bramek. To musi być niezrównane uczucie, tak tryumfować.
Chciałabym, żeby był dumny z siebie i szczęśliwy, spełniony. Nawet przez te parę minut na murawie.
Niech to trwa.
*Wg oficjalnej strony ligi ostateczny wynik meczu to 5:2.
Dodaj komentarz