Zima, nieoczekiwanie
Spadł śnieg, zaskoczenie i radość. Trochę poniżej zera. Już trzeci dzień ziemię kryje śnieg i trzyma mróz.
Służby miejskie nie zebrały śmieci wystawionych w czwartek; w całym mieście stoją takie bezradne, brązowe worki. Moje znalazły przystań w garażu, administratorka domu ponaglała mnie, żebym je sprzątnęła.
Ta zima zaraz zniknie, ale na razie niech sobie trwa. To wspomnienie dzieciństwa. Śnieg i mróz robią mózgowi cudowne rzeczy.
Dodaj komentarz