Za kimś i za czymś
Tęskniłam dzisiaj za Zo. Szłam sobie od przystanku tramwajowego w dół, myślałam o dawnych spotkaniach z Zo., o naszych listach i rozmowach. Kilka dni temu usiadła obok mnie w tramwaju pani, która wygląda jak Zo. Znam ją z widzenia od kilku lat, mieszka niedaleko.
Tęskniłam za Zo. i dalej tęsknię.
W ciężkich czasach tęskni się za dobrem, za energią, która nas kiedyś niosła i leczyła.
Przyjaźń jest wiele warta, przyjaźń jest obłędnym spotkaniem obcej osoby, która jest nam pokrewna.
Dodaj komentarz