Za dużo
W czwartek się przepracowałam. Poproszona, zaoferowałam komuś pomoc, co skończyło się po dwóch godzinach z okładem. Odmeldowałam się o dwudziestej. Przekroczyłam granice swojej wytrzymałości i odchorowałam to - byłam klapnięta prze cały piątek.
Nie chcę tak więcej robić, bo było to dalekie od terminu "zrównoważone". Co oznacza, że nie można tak ciągnąć.
Dodaj komentarz