Tydzień minął
Czas płynie, bo taką ma naturę.
Pogoda robi wszystko, żebyśmy się nie nudzili: zmienia się co kwadrans, przy czym jest raczej zimno.
Mam dużo pracy w pracy, a dodatkowo zaangażować się trzeba w działalność fundacji, którą wspieram. To oczywiście mój wybór, robię, bo chcę. Bo to ma sens.
Teraz szukam determinacji, żeby pójść na deszcz i wiatr - poćwiczyć.
Szkoda, że ten blog zaczyna wierzgać i nie mogę publikować więcej zdjęć. Bo kwitną kasztany.
PS. Poćwiczyłam, nie zmoczył mnie deszcz. Za to usiadłam na mokrym urządzeniu i... wiadomo.
Dodaj komentarz