Szaro się stało
Po południu przyjechała A., moja siostra, która obecnie krąży w terenie, pilnując cudzych kotów i mieszkań. Takie lotne wakacje ma.
Przyjechała na obiad.
Przywiozła zachmurzenie.
Zjadłyśmy, a teraz czekamy na deszcz, bo już czas.
Dodaj komentarz