• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (230)
  • studia (25)
  • świat (137)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • David Shapiro
    • Wspomnienie poety
  • Literatura
    • KU Leuven (Faculty of Arts)
    • Transpoesie
  • nauka
    • Universite Catholique Louvain
    • Uniwersytet Gandawski
    • WSZiP
  • pomoc
    • Ośrodek dla uchodźców
    • Pomagamy zwierzętom w Belgii
    • Pomagamy zwierzętom w Polsce
  • zdrowie - zespół Ehlersa Danlosa
    • EDS w Belgii
    • EDS w Polsce
    • Zespół Ehlersa Danlosa

Piękna sobota

Wychodząc z domu z kotem, w drodze na szczepienie w słoneczny dzień weekendu. Nie przewidując toku wydarzeń. A tu za rogiem zaskoczenie.

 

Na wysokości garażu zatrzymuje się samochód na francuskich numerach, którego kierowca o urodzie filmowej (co jest premią) zagaduje mnie:

 

- Przepraszam, szukam merostwa (la mairie).

 

Przez sekundę usiłuję zrozumieć, o co chodzi, zaskoczona nietypowym słowem, po czym wskazuję mu drogę do urzędu miasta (la maison communale). Dziś sobota, zatem jedzie pewnie na ślub. To kilkadziesiąt metrów stąd.

 

- Dziękuję pani (je vous remercie, madame)!

 

Oto kultura francuska, voila!

 

Sobota zaczęła się więc pięknie: od zdobycia przeze mnie łupu językowego. To, co dla Francuzów jest mairie, dla Belgów jest maison communale - domem gminnym. Nasz ratusz jest słowem niemieckim; krakusy chodzą do magistratu, więc ja używam neutralnego urzędu miasta.

 
16 września 2023   Dodaj komentarz
literatura i język   o sobie  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Albonubes | Blogi