• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Co chce, to robi.

Blog zastępczy, szary, pakowy, gat. II. / Albonubes: typowa szatynka.

Kategorie postów

  • literatura i język (45)
  • o sobie (244)
  • studia (26)
  • świat (148)
  • tworzenie (19)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • David Shapiro
    • Wspomnienie poety
  • Literatura
    • KU Leuven (Faculty of Arts)
    • Transpoesie
  • nauka
    • Universite Catholique Louvain
    • Uniwersytet Gandawski
    • WSZiP
  • pomoc
    • Ośrodek dla uchodźców
    • Pomagamy zwierzętom w Belgii
    • Pomagamy zwierzętom w Polsce
  • zdrowie - zespół Ehlersa Danlosa
    • EDS w Belgii
    • EDS w Polsce
    • Zespół Ehlersa Danlosa

Niebieskie i żółte

- Czy pani jest Ukrainką? - pyta pani sprzedająca kwiaty przy rondzie Schumana. Kupuję u niej kwiaty (wiosenne frezje i tulipany) dla koleżanki, która właśnie, tuż przed sześćdziesiątką, wyszła za mąż. - Jak wszyscy - odpowiadam rezolutnie i zaraz gryzę się w język, bo to wyjątkowo banalna odpowiedź. - Gdzie można kupić takie wstążki? - pyta inna pani w metrze na widok mojej biało-żółtej przypinki na płaszczu. Podaję jej nazwę pasmanterii. - Sława Ukraini! - woła na widok niebiesko-żółtej wstążki młodzian, mijając mnie na ulicy, przy której mieszkam.

 

24 lutego zaczął się najgorszy koszmar, jaki XXI-wieczny Europejczyk mógł sobie wyobrazić: wojna przeciw Ukrainie, tuż za wschodnim płotem. Tuż za polskim płotem.

 

Z wygodnej odległości 1500 kilometrów, zza mojego płotu, śledzę na co dzień:

- telewizję Ukraina24;

- stronę The Kyiev Independent

i wiele innych źródeł internetowych, w tym niekończące się rozmowy z wojskowymi i cywilami na temat przebiegu, strategii i zakończenia trwającej wojny. Czytam biografię Putina. Odświeżam rosyjski. Zapisuję się na ukraiński. Polecam Ukraińcom w Polsce swoje usługi jako nauczyciel języka polskiego. Przelewam pieniążek organizacji charytatywnej. Zanoszę dary do punktu zbiórki. Rejestruję się jako tłumacz w punkcie rejestracji imigrantów.

I czuję, że to wszystko nic nie znaczy wobec zła.

 

Codziennie rano sprawdzam, czy

Broni się jeszcze z wież Alpuhary
Almanzor z garstką rycerzy,
Hiszpan pod miastem zatknął sztandary,
Jutro do szturmu uderzy.*

 

Inaczej niż u Mickiewicza Almanzor to ukraiński Prezydent (już zawsze będę go pisać wielką literą), a Hiszpan to Rosjanin. Ile jeszcze wytrzymają, za swoją wolność i naszą?

 

*Mickiewicz, A. "Już w gruzach leżą Maurów posady" ("Konrad Wallenrod").

 

 
13 marca 2022   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Albonubes | Blogi