Myśli rozproszone
Biegam do nowej pracy, wracam zmęczona. Łeb mi paruje, oczy nie widzą. Czy dobrze zrobiłam, zmieniając wydział? Ale powrotu nie ma, moge tylko iść dalej.
Pogoda zmieniła się diametralnie i co dzień wita nas deszczyk albo i ulewa. Nareszcie jest tak, jak dawniej bywało. Bo ten rok jest po prostu inny.
Umarła królowa brytyjska, jednak trudno mówić o zaskoczeniu, jako że miała 96 lat. Wszystko się kończy, w tym wypadku cała epoka. Napiszę tylko, że umiała trzymac fason i za to ją szanowałam.
Jako że zdrowie jest najważniejsze, muszę poważnie pomyśleć o operacji oka. Inaczej się nie da - oko mi ucieka i zupełnie nie umiem skupić wzroku...
Trudno mi też chodzić, bolą mnie uparcie stopy. Wszystko przez ten kolagen - według pana A., podiatry, którego zobaczę w piątek.
Dodaj komentarz