Muzyka na koniec roku
Kiedy wracałam do domu, a konkretnie: szłam na przystanek tramwajowy, dobiegł mnie szarpany, bo w ruchu, dialog dwóch młodych pań. - Co robisz na sylwestra? - Jadę na koncert Billy'ego Joela.
Później, kiedy już umościłam się u siebie, sprawdziłam, co i jak. No więc. Koncert Billy'ego Joela rzeczywiście będzie miał miejsce 31 grudnia - w Nowym Jorku. Są jeszcze bilety.
Bilety na samolot też jeszcze są.
I tak, teoretycznie i praktycznie mogłabym na ten koncert polecieć. Przez krótką chwilę bawiłam się ta myślą. Coś takiego! Koncert Billy'ego Joela! Ja, maleńki okruch wielkiego wszechświata, na koncercie idola z lat dziecinnych. Szokująco przyjemna to perspektywa.
Dodaj komentarz