Kurczaczku
Nieznajomym dobrze życzę, z reguły.
Prześladuje mnie myśl, że powinnam była coś powiedzieć.
Będąc w Polsce pod koniec października wielokorotnie jeździłam pociągiem. Podczas mojej przedostatniej podróży na trasie Sosnowiec-Warszawa Centralna dzieliłam przedział z panem Mongołem i panią Ukrainką podróżującą z dwiema córeczkami.
Pani miała duży problem ze starszą z dziewczynek, a mianowicie - nie akceptowała jej.
Moja mała współpasażerko, chciałam ci powiedzieć coś takiego:
Kurczaczku, nie martw się. Jesteś dobra, piękna i mądra. Wszyscy cię kochają. Nie słuchaj głupiej baby na korytarzu, która nazwała cię pijaną kurą. Jesteś dobra, piękna i mądra. Nie jesteś nienormalna. Jesteś świetną dziewczynką.
Chciałabym teraz to powiedzieć, choć wtedy nie interweniowałam i teraz żałuję.
Gdybym to powiedziała.
Gdyby - wiele lat temu - ktoś powiedział to mnie.
Przytulam cię, kurczaczku.
Dodaj komentarz