Dzielić się
Trzeba się dzielić. Podobno. Doznałam straty finansowej, bo ktoś posłużył się zgubioną przeze mnie kartą debetową i kupił sobie to i owo zbliżeniowo (rym zamierzony). Czyli podzieliłam się z kimś swoimi pieniędzmi.
Nawet nie byłam zła, blokując kartę w aplikacji. Parę euro wydano w kiosku, parę w spożywczym - plus dwa bilety komunikacji miejskiej. Widocznie komuś te pieniądze się przydały bardziej niż mnie.
Dodaj komentarz