Do miasta na kawę
Wyciągnęłam dziś Jo. Było ciasto marchewkowe i kawusia w nowej kawiarni. Ale hałas nas prędko wypędził.

Z plusów: 4 kilometry spaceru wśród zaawansowanej jesieni.

A od jutra ma padać deszcz.

Blog gat. II, szary, pakowy, zastępczy. Zaprasza Albonubes.
Wyciągnęłam dziś Jo. Było ciasto marchewkowe i kawusia w nowej kawiarni. Ale hałas nas prędko wypędził.

Z plusów: 4 kilometry spaceru wśród zaawansowanej jesieni.

A od jutra ma padać deszcz.

Dodaj komentarz