Aire and Angels, John Donne
Dwa lub trzy razy wcześniej cię kochałam
Nim cię poznałam z twarzy lub imienia
Tak już to w głosie, w bezkształcie płomienia
Anioły często nas nachodzą, i za to im chwała.
Lecz wszak, gdy tam, gdzie byłeś, wnet się udawałam,
Jedynie wielkie cudne nic widziałam.
Lecz skoro moja dusza, ta matka miłości,
Kształty cielesne przybiera, tak musi być wszakże,
Bardziej niż rodzicielka pełna subtelności
Miłość nie może być, i wcieli się także.
A zatem o to, kim i czym ty wtedy
Byłeś proszę, niech pyta miłość, tedy
Zezwalam, aby przybrała twą postać;
Przywartą do twych ust, oka i czoła ma pozostać.
fragment wiersza angielskiego poety barokowego Johna Donne'a.
Dodaj komentarz